19 listopada 2022
Przy wykańczaniu ścian wewnętrznych mogą rodzić się wątpliwości co do wyboru materiału i metody. Najbardziej popularne rozwiązania stosowane w budownictwie to montaż płyt gipsowych lub tradycyjne nakładanie tynku. Każde z tych rozwiązań ma swoje zalety i wady, które warto poznać zanim podejmiemy decyzję o wyborze. Warto również wiedzieć, że niektóre metody nie sprawdzą się w każdym przypadku.
Wybór płyt gipsowo-kartonowych przez inwestorów jest podyktowany głównie oszczędnością czasu i łatwością wykonania. Na ich korzyść może przemawiać również koszt zakupu - są one dużo tańsze, a ich ułożenie wymaga znacznie mniej pracy. Mogą być montowane na dwa sposoby, z zastosowaniem dedykowanego do tego celu kleju gipsowego lub przez zamontowanie na stelażu z aluminiowych profili, co szczególnie się sprawdza przy wykańczaniu sufitu. W obu przypadkach należy odpowiednio przygotować podłoże, przede wszystkim oczyszczając go z pyłu budowlanego, a następnie pokrywając gruntem w celu wzmocnienia i wyrównania chłonności. Płyty g-k powinno się ponadto układać na ścianie nośnej, która jest stabilna i właściwie zabezpieczona przed wilgocią.
W przypadku tradycyjnego tynkowania ścian, niezwykle ważny jest dobór odpowiedniego produktu. W hurtowniach materiałów budowlanych znajdziemy tynki gipsowe i tynki cementowo-wapienne, które są przeznaczone do różnych powierzchni o różnym poziomie wilgotności. Tynk gipsowy dobrze się sprawdzi na suchych ścianach, które nie są narażone na działanie wilgoci, natomiast tynk cementowo-wapienny jest polecany do pomieszczeń o podwyższonej wilgotności oraz do ścian wymagających grubszej warstwy tynku.
Najczęstszym powodem, dla którego wybieramy płyty g-k, jest cena i czas montażu. Rzeczywiście, materiał ten jest gotowy do użycia praktycznie zaraz po zakupie, można go łatwo przycinać i nadać mu dowolny kształt. Nakładanie tynku jest znacznie bardziej wymagające i czasochłonne, a dopóki dostatecznie nie wyschnie - nie można wykończyć ściany. Od momentu rozpoczęcia tynkowania aż do wyschnięcia warstwy tynku może minąć nawet trzy tygodnie, a z pracami tynkarskimi należy się wstrzymać dopóki ściany i fundamenty nie osiądą. Z drugiej strony, w otynkowanych ścianach łatwiej przeprowadzić ewentualne modyfikacje instalacji elektrycznych w przeciwieństwie do ścian wykończonych płytami g-k, które łatwiej uszkodzić i znacznie trudniej naprawić.
Jeśli chodzi o trwałość poszczególnych rozwiązań, to wiele zależy od jakości wykonanych prac i zastosowania właściwych materiałów budowlanych. Zasadniczo, obie metody przynoszą podobne efekty. Ważną kwestią jest również termoizolacyjność materiałów. Dzięki bardzo wysokiemu współczynnikowi izolacji termicznej tynków, w budynku panują optymalne temperatury zarówno latem, jak i zimą. Jeśli jednak zastosujemy do ocieplenia budynku odpowiednie materiały termoizolacyjne, to również wybór płyt g-k przyczyni się do utrzymania właściwego mikroklimatu w pomieszczeniach.